Natalia & Robert – odważni, zakochani i szczęśliwi!

Czy chcielibyście ujrzeć ślub tej pięknej pary, który odbył się 18 września?
Jestem pewna, że tak!
Zatem przygotujcie się na moc wrażeń i miłość widoczną na każdym zdjęciu z tego reportażu ślubnego.
Naszą historię rozpoczniemy w Siemianicach, gdzie do swojego najważniejszego dnia w życiu szykowali się Natalia i Robert. Sami zobaczcie, jak przebiegały nie tylko ich przygotowania, ale – co ważniejsze – ślub oraz przyjęcie weselne. Na koniec zapraszam Was na wycieczkę o wschodzie słońca. Jesteście gotowi?
Zaczynamy!

Zero stresu i mnóstwo radości – Fotograf Kluczbork
uwiecznił narzeczonych w wirze przygotowań

Państwo Młodzi od samego początku wydawali się zupełnie nie przejmować gwarem licznych gości w domu czy chociażby obecnością fotografa oraz makijażystki. Natalia z minuty na minutę stawała się bardziej pewna siebie. W przygotowaniach pomagała jej kochana siostra, która tego dnia była jednocześnie jej świadkową. Dziewczyny szybko uporały się z przystrojeniem się w piękną biżuterię i niebanalne kreacje. Nawet ich domowy przyjaciel kot otrzymał swój krawat. A jak Robert szykował się na to wspaniałe wydarzenie? Cóż, po prostu widać było, że nie może się doczekać, aż ujrzy w końcu swoją przyszłą żonę. Gdy nastał ten moment, młodzi otrzymali błogosławieństwo i mogliśmy już jechać na ceremonię zaślubin.

I ślubuję Ci…

Atmosfera w kościele pw. św. Idziego w Siemianicach była naprawdę podniosła. Wszyscy byli przejęci wydarzeniem i chwilą, która za małą chwilkę miała nadejść. No może nie wszyscy.  Państwo młodzi zdawali się po prostu tak szczęśliwi, że nie chcieli tracić czasu na zbędny stres. Powiem Wam w sekrecie, że na co dzień również są tacy pozytywni, zatem można było spodziewać się po nich właśnie takiego podejścia do tej ceremonii. Natalia oraz Robert przysięgali przed Bogiem i przed wszystkimi świadkami, że pozostaną sobie wierni i będą darzyć się miłością, póki śmierć ich nie rozłączy. Po serii wzruszeń i wspólnym zdjęciu, które wykonał Fotograf Wieruszów, mogliśmy udać się na salę weselną, gdzie odbywało się przyjęcie.

Sala Zajazd Wielkopolski Siemianowice i zabawa do białego rana!

Dobry humor zdawał się nie opuszczać tak państwa Młodych, jak i zaproszonych na uroczystość gości. Robert, zgodnie z tradycją, przeniósł swoją żonę przez próg, by za chwilkę wszyscy mogli wznieść toast i rozpocząć tę wyjątkową imprezę. Jeszcze tylko moc uścisków od najbliższych i… Pierwszy taniec! Ten dopiero wszystkich rozczulił. Fotograf Łódzkie stał na straży, aby żadna piękna figura nie umknęła soczewce obiektywu! Natalia i Robert zawstydziliby niejednych uczestników „Tańca z Gwiazdami”. Możecie mi wierzyć! Później wszyscy ruszyli na parkiet, a tańcom i wspaniałej zabawie nie było końca.

Plener ślubny Rusinowa Polana – Fotograf Opolskie
stanął na wysokości zadania!

Musicie wiedzieć, że uwielbiam robić sesje poślubne w miejscach, które są ważne dla Państwa Młodych. Nie inaczej było i tym razem! Natalia i Robert wybrali plener ślubny w górach zupełnie nieprzypadkowo. Są miłośnikami wycieczek górskich. A miłość tę w ich związek wlała Natalia, która pokazała swojemu jeszcze wtedy narzeczonemu, jak niesamowite są góry. Sami zobaczcie, jak wspaniale wyglądali w blasku wschodzącego słońca, gdy ja realizowałam plener górski. Jestem pewna, że przed nimi jeszcze wiele wspólnych szlaków górskich, które pokonają już jako mąż i żona.